Jesteśmy nie pokonani
O Jasiu
Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
- Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia.
Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa...
Może ktoś z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.
- To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono...
Jaś podnosi w górę rączkę:
- Monotonia!
Nauczycielka oznajmia na początku lekcji:
- A dzisiaj porozmawiamy o tym, skąd biorą się dzieci...
Na to Jasiu znudzonym głosem:
- A ci co już dymali mogą wyjść na fajkę?
Lato, popołudnie, mąż mówi do żony:
- Może pójdziemy do łóżka?
- Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy?
- Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia.
- Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę.
Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy:
- Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła,
procesja pogrzebowa idzie...
Stoi Jasiu na holu i powtarza: to bez sensu, bez sensu!
Podchodzi sprzątaczka i pyta:
- O co Ci chodzi Jasiu?
Jasiu na to:
- Jak byłem w klasie pusciłem bąka i pani kazała mi wyjść z klasy a
sami siedzą w tym smrodzie.
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
- To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy pozytywną...
Offline
Użytkownik
Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę.
- Nie.
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce.
Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci:
- Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!
Przychodzi Jasiu do mamy i pyta:
- Mamo, co mam pod spodniami?
- Kalesonki.
- A co pod kalesonkami?
- Majteczki.
- A co pod majteczkami?
- Wężyka.
Przychodzi Małgosia do mamy i pyta:
- Mamo, co mam pod spódniczką?
- Rajstopki.
- A co pod rajstopkami?
- Majteczki.
- A co pod majteczkami?
- Jaskinię.
Przychodzi mama z kanapkami:
- Co wy robicie!
A Jasiu:
- No co?! Przecież wężyk musi wejść do jaskini.
Nauczycielka zwraca się do uczniów:
- Pamiętajcie dzieci, zawsze trzeba słuchać rodziców!
- To ja mam problem - mówi Jasio - moja mama śpiewa w zespole disco polo!
Offline
- czemu jestes taki smutny?
-No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu!
- zaraz zaraz teściowa? To co sie martwisz?
-Powiedzieli ze jak nie zapłacę to ją sklonują!
Facet muwi do sąsiada:
- Byłem z teściową w zoo.
- I jak było?
- Nie przyjeli jej.
- Wiesz moja teściowa jest aniolem.
-Tak? A moja jeszcze zyje!
Do komisariatu wchodzi facet i zgłasza zaginiecie tesciowej.
- Kiedy zagineła?
- Trzy tygodnie temu.
- I dopiero teraz zgłasza pan zaginiecie?
- tak, bo nie mogłem uwierzyc w to szczescie
Offline
Użytkownik
Hehe dobre xD
A ja sama wymyśliłam!
Dwie blondynki są w szpitalu u swojego wujka.
Chcą porozmawiać z Doktorem. Zjeżdżają windą na parter i jedna z nich pyta się pani w sklepie(z różnym jedzeniem, piciem dla chorych):
- Przepraszam panią, gdzie możemy znaleźć doktora?
- Na I piętrze.
Ta blondynka, która się pytała skierowała się w stronę windy.
Druga blondynka pyta się pani:
- A wie pani może gdzie jest I piętro?
- Idź pani tam gdzie skierowała się tamta pani i jedźcie w górę.
- Dziękuję.
Blondynki wchodzą do windy i jedna drugiej się pyta:
- To w końcu gdzie jest to pierwsze piętro?!
---
Jak się podoba?
Offline